
Piłkarze Kolejarza Stróże w sobotnim meczu 24. kolejki rozgrywek 5. ligi małopolskiej wschodniej zremisowali z wiceliderem, Grodem w Podegrodziu 1:1. W niedzielę kolejne ciężkie starcie.
To co najciekawsze w meczu Kolejarza z Grodem działo się w ostatnich minutach. Goście wyszli na prowadzenie za sprawą Mirosława Matusika w 83. minucie. Gucwa był faulowany w polu karnym, a prezes klubu nie pomylił się z jedenastu metrów. Niestety, 60 sekund później gospodarze wyrównali stan rywalizacji.
– Zagraliśmy fajny mecz i to mimo że tego samego dnia mieliśmy też spotkanie juniorów starszych, w którym wystąpiło kilku zawodników pierwszej drużyny. Rozegrali po 45 minut, a następnie z Grodem 90… Brakowało nam sporo piłkarzy, powodem były kontuzje i pauzy. Mimo to, co bardzo mnie cieszy, chłopaki oddali na boisku całe serce. Była bardzo dobra organizacja gry i zaangażowanie. Jeżeli tak byłoby w każdym meczu to bylibyśmy na innym miejscu w tabeli. Niestety, czasem brak nam tych doświadczonych graczy. Szkoda straty tych dwóch punktów. Szanujemy jednak rywala, ostatnie pięć minut to kilka okazji dla obydwu stron – komentuje trener Walid Kandel.
W niedzielę o godz. 14 kolejne ciężkie starcie. Kolejarz podejmie Dunajca Nowy Sącz, który ma tyle samo punktów w tabeli, co Gród.
– Będziemy walczyć do końca. Przed nami bardzo trudny rywal, ale mam nadzieję, że po tej ostatniej domowej przegranej 2:5 (z Nową Jastrząbką – przyp. red.) zdołamy przeprosić naszych kibiców – nie kryje nasz rozmówca.
Gród Podegrodzie – Kolejarz Stróże 1:1 (0:0)
Gol dla Kolejarza: Matusik 83.
Skład wyjściowy Kolejarza: Różański – Ćwiklik, M.Michalik, Gucwa, Kostrzewa, Matusik – Przetacznik, Petryla, Sapalski, S.Michalik – G.Krok.