Nowy Sącz postrzegany jest jako lokalny pracodawca dla miast ościennych. Czy jednak faktycznie tak jest? Sprawdziliśmy, ile można zarobić w Nowym Sączu, kto najszybciej znajdzie tu zatrudnienie i czy warto dojeżdżać do pracy w tym mieście.
Praca Nowy Sącz – kto najszybciej znajdzie zatrudnienie?
Oferty pracy z Nowego Sącza są bardzo przekrojowe – niemal we wszystkich zawodach trafiają się wakaty. Lista tych, których przedstawiciele nie znajdą pracy w Nowym Sączu, jest bardzo krótka. Według Barometru Zawodów znajdują się na niej: cukiernik, filozof, historyk, politolog, ekonomista, pedagog i kulturoznawca.
Ciekawie natomiast przedstawia się lista zawodów, w których jest najwięcej ofert. Praca na pełen etat czeka na:
– kierowców autobusów,
– kierowców ciągników siodłowych – czyli mówiąc potocznie – tirów,
– kierowców samochodów ciężarowych,
– lekarzy.
Dla nich praca w Nowym Sączu na pewno nie będzie sennym marzeniem. Dostaną ją od ręki.
Nie oznacza to oczywiście, że przedstawiciele innych zawodów powinni się martwić. Nowy Sącz ma bardzo chłonny rynek pracy, na którym znajdzie się miejsce także dla wszelkiej maści budowlańców (zarówno pracowników fizycznych niewykwalifikowanych, jak i techników oraz inżynierów), nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących i zawodowych, a także nauczycieli przedszkola, opiekunek osób starszych i małych dzieci, specjalistów branży beauty (fryzjerzy, kosmetyczki, manikiurzystki, makijażystki), księgowych, przedstawicieli handlowych, pielęgniarek i położnych, kucharzy, a także przedstawicieli branży IT.
Ci ostatni mają prawo czuć się uprzywilejowani. Nie tylko czeka na nich praca na cały etat, ale też relatywnie wysokie zarobki, bo branża IT należy do najlepiej opłacanych w Polsce. Ponadto w tym przypadku istnieje możliwość wykonywania pracy w trybie zdalnym nie tylko dla pracodawców z Nowego Sącza.
Ile zarabia się w Nowym Sączu?
Nowy Sącz leży w województwie małopolskim, w którym przeciętne wynagrodzenie jest niemal takie samo, jak średnia krajowa, czyli 6000 zł brutto. Mogłoby się wydawać, że w samym Nowym Sączu będzie podobnie, niestety tak nie jest.
Przeciętne zarobki w Nowym Sączu wynoszą około 4800 zł brutto, co daje mniej więcej 3500 „na rękę”. Jednak biorąc pod uwagę sytuację w miastach i miejscowościach położonych w pobliżu Nowego Sącza, np. w Grybowie, trzeba uznać te zarobki za dobre. W Grybowie średnia wypłata brutto jest o 300 zł niższa.
Czy w Nowym Sączu jest wysokie bezrobocie?
Relatywnie niskie wynagrodzenia mogłoby wskazywać na wysokie bezrobocie, jednak tu mamy do czynienia z odwrotną sytuacją. Bezrobocie w Nowym Sączu jest bowiem bardzo niskie. Jego stopa wynosiła w 2021 roku tylko 3%, a więc znacznie mniej niż średnia dla całego kraju (5,4%) i dla samego województwa małopolskiego.
Dla przykładu stopa bezrobocia w położonym nieopodal Grybowie była w ubiegłym roku ponad dwukrotnie wyższa i wynosiła aż 7,8%. W tym kontekście trzeba sobie jasno powiedzieć, że bezrobocie w Nowym Sączu praktycznie nie istnieje. Osoby w wieku produkcyjnym, które pozostają bez pracy, najczęściej same podjęły taką decyzję. Mogą to być np. matki małych dzieci lub osoby w wieku przedemerytalnym, które są w na tyle dobrej sytuacji, że nie muszą pracować.
Czy warto dojeżdżać do pracy do Nowego Sącza?
Praca w mieście Nowy Sącz jawi się jako bardzo atrakcyjna dla mieszkańców sąsiednich miejscowości. Dowodem na to jest duża liczba osób, które mieszkają poza miastem, ale to właśnie z nim związały swoje życie zawodowe. Codziennie do pracy w Nowym Sączu przyjeżdża około dwunastu tysięcy osób, które skusiła praca na pełen etat, często nie do zdobycia w ich rodzinnych miejscowościach.
Biorąc pod uwagę dobrą sytuację na rynku pracy w Nowym Sączu, na pewno warto tu dojeżdżać. Trzeba jednak na chłodno skalkulować czas i koszty dojazdu. Na pewno będzie się to opłacało mieszkańcom Grybowa, którzy do Nowego Sącza mogą się wygodnie dostać drogą krajową nr 28. Czas przejazdu, jeśli nie ma korków, to około dwadzieścia pięć minut. Trasę można pokonać własnym autem lub komunikacją publiczną.
fot. nadesłane