Piłkarze Kolejarza Stróże nieudanie rozpoczęli tegoroczne zmagania w rozgrywkach czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej. Za podopiecznymi trenera Piotra Pietrucha drugi mecz w lidze i druga porażka. Tym razem stróżanie, po wyjazdowej przegranej z Glinikiem Gorlice 0:1, na własnym boisku okazali się słabsi od Okocimskiego Brzesko przegrywając 1:3.
Przypomnijmy, że w sierpniu ub. roku obydwa zespoły zremisowały ze sobą w Brzesku 1:1. Teraz było inaczej. Miejscowi mieli swoje okazje, ale niestety brakowało im tak niezbędnych w piłce szczęścia czy precyzji. Problemów ze skutecznością nie mieli za to przyjezdni, którzy w drugiej części spotkania zdobyli trzy gole. Na domiar złego w 42. minucie rzutu karnego nie potrafił wykorzystać Mirosław Matusik, grający prezes Kolejarza.
– W pierwszej połowie takim momentem przełomowym był niestrzelony karny, którego nie wykorzystałem. Obydwie drużyny były zmotywowane do gry, nie brakowało akcji z obydwu stron, ale Okocimski był tego dnia skuteczniejszy. My popełniliśmy błędy w kryciu i przy stałych fragmentach, co było decydujące – powiedział Mirosław Matusik.
Klub ze Stróż, jeśli chce pozostania w pierwszej ósemce czwartej ligi w grupie wschodniej, musi zacząć punktować.
Najbliższy mecz podopieczni trenera Pietrucha rozegrają z LImanową w Limanowej. Początek starcia z trzecią siłą ligi w niedzielę 27 marca o godz. 16.30.
Kolejarz Stróże – Okocimski Brzesko 1:3 (0:0)
Gol dla Kolejarza: Ogorzałek 65.
Kolejarz: Lepucki – Krok, Lizoń, Petryla, Niepsuj – Michalik (65 D.Matusik), M.Matusik, Ogorzałek (70 Walicki), Kmak, Olszewski – Gruca.
Żółte kartki (Kolejarz): Michalik, Gruca, Ogorzałek, Olszewski.
Kibiców: ok. 200.
fot. redakcja