Ostre strzelanie urządzili sobie w Grybowie piłkarze Podhala Nowy Targ. Nic dziwnego, w końcu są liderami ligi okręgowej.Goście, którzy z bezpieczną przewagą prowadzą w lidze, przyjechali do Grybowa w najmocniejszym składzie. Wszyscy liczyliśmy jednak, że piłkarze Grybovii podejmą walkę i pokażą zęby. Gurbowicz, Petryla, Łażeński, Kiełbasa, Mędoń, Janik, Drożdż, Kruczek, Urbański, Ogorzałek, Ptaszkowski, Ogorzałek – taką jedenastką wyszli gospodarze na rywala spod Tatr.
Choć pierwszą akcję zakończył dopiero golkiper przyjezdnych, to jednak od początku inicjatywę przejęli nowotarżanie, którzy chcieli szybko wbić pierwszego gola, co im się udało – w 9 minucie Gąsiorek dobija strzał Anioła i mamy 0:1. Grybowianie jednak nie składali broni i chwilę później, za sprawą Urbańskiego, oddali strzał z około 20 metrów, jednak był on niecelny. Niestety w 20 minucie Dudek w pięknym stylu “posadził” trzech obrońców i pewnym strzałem w krótki róg pokonał Gurbowicza. W 22 minucie było groźnie w polu karnym Podhala, jednak bez efektu w postaci gola. Podobnie ciekawie było dwie minuty później pod bramką Grybovii, jednak wszystkie strzały przyjezdnych zatrzymały się na bramkarzu albo obrońcach. Niestety w 30 minucie przed polem karnym faulowany jest Hałgas, a źle ustawiony mur spowodował, że futbolówka znalazła drogę do siatki i na tablicy ukazał się wynik 0:3. Gospodarze jednak walczyli, co łączyło się z odsłonieniem podbródka, w który Podhale wyprowadziło kolejny cios w 35 minucie po błyskawicznej kontrze. W ostatniej minucie pierwszej części bliski zdobycia drugiej bramki był Hałgas, jednak za bardzo “wygonił się” i nie był w stanie skierować piłki do siatki.
Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy, bo w 52 minucie było już 0:5 – Antolak po nogach Gubrowicza trafia do bramki. Cztery minuty później kolejna bramka dla Podhala, kiedy to Hajnos huknął z 10 metrów pod poprzeczkę. Bramkarz Grybovii niestety bez szans – uderzenie silne i precyzyjne. Minutę później Ślusarek po dobrym podaniu i błędach obrony wychodzi sam na sam, mija bezradnego Gurbowicza i strzela do pustej bramki. W 61 minucie Hałgas strzelił drugą bramkę kiedy podobnie jak Ślusarek dobijał “pustaka”. 10 minut które wstrząsnęły Grybovią ukoronował zdobyciem hat-tricka Dudek. Do końca spotkania Podhale miało jeszcze kilka sytuacji, mimo że nie można było odmówić graczom z Grunwaldzkiej ambicji – walczyli jak mogli, byli dziś po prostu słabsi piłkarsko. Mimo wszystko – dziękujemy!