
To było niezwykle pozytywne wydarzenie w dodatku w pięknych okolicznościach przyrody choć… dodajmy tej kapryśnej. W niedzielę 14 września na Orliku w Grybowie odbył się Jesienny Grybowski Rajd Rowerowy. Wzięło w nim udział ponad 120 rowerzystów z czego połowę stanowiły dzieci.
Jak przypominali organizatorzy, rajd nie jest wyścigiem, więc ściganie się było po prostu zabronione. Organizatorem tego interesującego i odbywającego się cyklicznie wydarzenia była Grybowska Grupa Rowerowa działająca przy Stowarzyszeniu Ziemia Grybowska.
– Rajd odbył się mimo deszczowej aury. Jesteśmy zadowoleni z frekwencji, gratulujemy uczestnikom rajdu odwagi i podjęcia decyzji o wyjściu z domu mimo złej pogody – mówi nam Marzena Grybel z Grybowskiej Grupy Rowerowej.
Jak dodaje, tradycyjnie wydarzenie było podzielone na trzy trasy – A rodzinna (ok. 20 km), B średnia (ok. 50 km, 1000 m przewyższenia) i C zaawansowana (ok. 45 km, 1300 m przewyższenia).
–Wszyscy przejechaliśmy wyznaczone odcinki, skracając tylko niewiele zamierzone dystanse. Dzieci miały okazję sprawdzić się na prawdziwym MTB – w lesie i błocie. Po jeździe mieliśmy gorący poczęstunek, co wynagrodziło nam trud jazdy w zimnie i w deszczu, a już zupełnie rozgrzało nas losowanie nagród – uśmiecha się nasza rozmówczyni.
Organizatorzy dziękują za okazane wsparcie Burmistrzowi Miasta Grybów, Pawłowi Fydzie.
fot. Grybowska Grupa Biegowa / Grybów24