Piłkarze Kolejarza Stróże w sobotę wygrali wyjazdową potyczkę z Bocheńskim KS 3:0. Gole dla podopiecznych trenera Ireneusza Grybosia zdobywali Szymon Gruca (dwa) oraz Michał Olszewski.
Można napisać, że w jednej z akcji Gruca zaszalał. Pomocnik zdobył bowiem gola z odległości… ok. 60 metrów! Ale po kolei. Pierwsze trafienie dla gości padło po prostopadłym zagraniu Matusika do Grucy, który będąc w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza uderzając po długim słupku.
Drugi gol to wspomniane trafienie Grucy, który przelobował bramkarza widząc, że ten pozwolił sobie na wyjście kilka metrów od bramki. Gol zrobił wrażenie na każdym zgromadzonym tego dnia na stadionie.
Trzecie trafienie padło po zagraniu S. Michalika do Olszewskiego, który będąc sam przed golkiperem ustalił wynik spotkania.
Ekipa ze Stróż dzięki trzem punktom nadal plasuje się w ścisłej ligowej czołówce mając w dorobku 31 punktów, na które składa się dziesięć zwycięstw, remis i cztery porażki, w tym dwie ostatnie z rzędu, które przerwała właśnie wygrana w Bochni.
W najbliższą niedzielę 7 listopada stróżanie podejmą u siebie Wierchy Rabka Zdrój. Początek tego spotkania zaplanowano na godzinę 13.
Bocheński KS – Kolejarz Stróże 0:3
0:1 Gruca 15, 0:2 Gruca 50, 0:3 Olszewski 64.
Skład Kolejarza: Lepucki – Bąk, Lichoń, Petryla, Niepsuj (85 D.Matusik) – Krok (82 Dziedzic), Olszewski, Matusik, Michalik (60 Przetacznik), Jakubowski (73 Walicki), Gruca.
fot. ilustracyjne (archiwum własne)