W dniach od 29 września do 5 października 2019r. młodzież z klas ósmych Szkoły Podstawowej nr 1 im. Kazimierza Wielkiego w Grybowie, realizując mobilność w ramach projektu Erasmus+ Fit for Future (Gotowi na przyszłość), odbyła podróż do Rumunii wraz z opiekunami: Małgorzatą Grucą oraz Anetą Korzeniowską, a pod patronatem koordynatorki projektu – Magdaleny Janusz.
W spotkaniu uczestniczyli także uczniowie i nauczyciele z Litwy, Portugalii, Rumunii, Turcji i Włoch. Podczas sześciodniowego pobytu w Rumunii na uczestników projektu czekało wiele atrakcji oraz zadań do realizacji. Gospodarze przygotowali bardzo ciekawy i różnorodny program pobytu, który miał formę podróży przez Rumunię.
Pobyt w Rumunii zapoczątkowała konferencja prasowa z władzami miasta, podczas której uczniowie oraz nauczyciele mogli zadać pytania lokalnym włodarzom i przedstawicielom edukacji. Potem odbyło się zwiedzanie miasta, a następnie goście udali się do szkoły w Dichiseni (mieści się ona w dwu znacznie oddalonych od siebie budynkach), gdzie tradycyjnie zostali powitani chlebem i solą, obejrzeli specjalnie przygotowaną część artystyczną, wzięli udział w zabawach integracyjnych (uczyli się rumuńskiego słownictwa, tańca, śpiewali piosenkę o szczęściu i zdrowiu). Następnie wzięli udział w warsztatach, których celem było zbudowanie w międzynarodowych grupach „bezpiecznej konstrukcji” dla spadającego z wysokości jajka. Goście zwiedzili także szkołę, obejrzeli pracownie, poznali uczniów i nauczycieli. Na uczestników czekał także poczęstunek w postaci tradycyjnych rumuńskich wypieków oraz rękodzielnicze upominki. Interesująca była także wizyta w wielkoobszarowym gospodarstwie, gdzie uprawia się wiele gatunków zbóż.
Zaraz po wizycie w szkole uczniowie w międzynarodowych grupach złożyli wizyty w domach młodych Rumunów, aby poznać warunki ich życia, rodziny, kulturę, tradycję oraz otoczenie, w jakim się uczą i spędzają wolny czas. W tym samym czasie nauczyciele zwiedzali zabytki sztuki sakralnej (głównie monastyry). Podczas wycieczki mogli wymienić się swoimi doświadczeniami pedagogicznymi, poznać warsztat pracy i bazę dydaktyczną kolegów z Rumunii oraz innych krajów.
Uczestnicy płynęli także promem do Bułgarii, aby zwiedzić winnicę i winiarnię (Ostrov), tam byli również w muzeum wina, degustowali owoce oraz świeżo wyciśnięte soki winogronowe. Wieczorem odbyła się prezentacja kuchni poszczególnych krajów – gotowanie w plenerze, wspólne biesiadowanie przy tradycyjnie nakrytych stołach. Polska młodzież zaprezentowała do degustacji pierogi (własnoręcznie lepione przez wszystkich uczestników i gotowane na miejscu – prawie 200 sztuk!) – z ziemniakami i serem; z kapustą; z kapustą i grzybami; z makiem, serem i bakaliami; z kaszą gryczaną i bryndzą; z wędzoną śliwką – okraszone cebulką lub masłem. Umiejętności kulinarne młodzieży spotkały się z uznaniem członków innych ekip, a samo danie zostało szybko spałaszowane.
Kolejny dzień obfitował w nie mniejsze atrakcje. Uczestnicy udali się w długą podróż przez Rumunię – niemalże 500km – aż po Transylwanię. Po drodze mieli okazję do sprawdzenia swojej sprawności fizycznej w parku linowym oraz manualnej w warsztacie garncarza, gdzie wyrabia się tradycyjną rumuńską ceramikę. Ogromne emocje uczestników wzbudził przejazd Trasą Transfogarską (Karpacką) – przepiękne, zapierające dech w piersiach krajobrazy górskie, poprzecinane wstęgami serpentyn i mnóstwem tuneli w górskich zboczach; surowy i dziki krajobraz, gdzieniegdzie urozmaicony ogromnymi stadami owiec i pojedynczymi domami; niedźwiedź przy szosie (raczej niecodzienny współcześnie widok) – kontrast pomiędzy współczesną technicyzacją życia a dzikością natury i surowością życia w górach.
Następnym przystankiem była Alba Iulia, gdzie uczniowie odnaleźli w katolickiej katedrze ślady związków polsko-rumuńskich – sarkofag Izabelli Jagiellonki – żony Jana Zapolyi – władcy Siedmiogrodu. W ramach wyrażania się poprzez sztukę młodzież malowała mandale – było to znakomite ćwiczenie kreatywności, dokładności i koncentracji – świetna technika relaksacyjna. Uczestnicy projektu zwiedzili także kopalnię soli (Turda Salina). Ostatnim etapem zaplanowanej przez gospodarzy podróży była Transylwania. Uczestnicy zwiedzili miasto Timișoara oraz miejscowość Bran. Niestety, nie udało się obejrzeć wnętrz legendarnego zamku hrabiego Draculi z powodu opóźnienia w podróży – ale to znak, że do Rumunii trzeba wrócić.
Na zakończenie odbyła się uroczysta kolacja, podczas której nastąpiło przekazanie elementów projektowych przez drużyny z różnych krajów. Młodzież z Polski zawiozła do Rumunii Happy Robota (zbudowanego z klocków lego przez dzieci w Szkole Podstawowej nr 1 w Grybowie). Projekt został zaliczony – robot odbył daleką podróż w całości i zadziałał! Został z aplauzem przyjęty przez pozostałych uczestników. Ponadto, ekipy z różnych krajów zaprezentowały efekty swojej pracy, tj. Image of Happiness i wymieniły się nimi tak, aby kolejna grupa mogła wyhaftować swoją wizję szczęścia. Wszystkie ekipy otrzymały także efekt końcowy projektu realizowanego w Rumunii, czyli książki kucharskie z tradycyjnymi przepisami kulinarnymi z krajów pochodzenia uczestników spotkania. Wręczono także certyfikaty uczestnictwa w tej części projektu.
Każda podróż ma swoje nieprzewidziane zwroty akcji – miała i ta: opóźniony samolot, spóźnienie na przesiadkę, przedłużona odprawa bagażowa i zagubiona walizka. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a młodzież wykazała się cierpliwością, sprytem, odpornością na stres oraz poczuciem humoru – czyli założenia projektu zostały zrealizowane.
Z podróży do Rumunii uczniowie wrócili niewątpliwie bogatsi o nowe doświadczenia edukacyjne, ale także wzbogacili kompetencje kluczowe, jakże niezbędne we współczesnym świecie. Poznali architekturę, zabytki, krajobraz, bogatą kulturę i tradycję Rumunii (nawet kuchnię – rumuńskie ciorby, mamałyga, telemea, covrigi czy papanasi towarzyszyły im na każdym kroku), ale przede wszystkim warunki, w jakich wzrastają i edukują się ich rówieśnicy w tym kraju. Mieli okazję pracować w międzynarodowych grupach, musieli skutecznie się komunikować w języku obcym, aby osiągnąć efekt końcowy – czyli wykonać powierzone zadanie. Dzielili się skutecznie swoją wiedzą i doświadczeniem, realizując projekty – robili to we współpracy, z uśmiechem i humorem. Mieli okazję kształcić kreatywność oraz poczucie estetyki. Na pewno było to bardzo potrzebne i niezwykle pożądane doświadczenie i dla uczniów, i dla nauczycieli – którzy wspólnie muszą się mierzyć z nadchodzącą przyszłością i wciąż wyposażać się w coraz to nowe narzędzia, aby się na nią przygotować.