Królewski etap 72. Tour de Pologne wygrał Sergio Luis HENAO Montoya z Team Sky. Michał Kwiatkowski, chociaż już na początku wyraźnie chciał nadrobić przedwczorajszą 20 minutową stratę, ostatecznie wycofał się z wyścigu i nie ukończył etapu. VI etap TdP odbywający się w sercu polskich Tatr nie należał do najdłuższych, ale z pewnością był najbardziej wymagający. Nie dość, że trasa wyścigu wiodła przez tereny o dużych wzniesieniach, takich jak owiana złą sławą Ściana BUKOVINA, to zawodnikom przez cały dzień towarzyszyła wysoka temperatura sięgająca nawet 36 stopni. Takiego testu wytrzymałości często nie są w stanie przejść nawet najlepsi. W ciągu wyścigu kolarze wciąż nas zaskakiwali. Już na początku na czoło wybił się Kwiatkowski i przez długi czas tą przewagę utrzymywał. Triumfował na Premii Specjalnej w Zakopanem oraz Premii Górskiej I Kategorii Tauron Ząb. Razem z nim z przodu jechali inni Polacy – Michał Gołaś (Etixx – Quick Step), Przemysław Niemiec (Lampre Merida), Paweł Poljański (Tinkoff – Saxo). Jednak mniej więcej na półmetku Kwiatek zszedł na drugi plan a ostatecznie wyścigu nie ukończył. Dzisiaj na etapie sprinterskim w Krakowie niestety nie zobaczymy już Mistrza Świata w akcji. Drugi na metę dojechał Diego Ulissi (Lampre Merida), Lawson Craddock (Giant Alpecin). Żółtą koszulkę przejął wczorajszy zwycięzca. Polacy niestety daleko w tyle, jednak pojawili się na podium za zdobyte premie: najaktywniejszym zawodnikiem Lotto Kamil Gradek natomiast klasyfikacji górskiej Tauron na pierwszym miejscu Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice). Najlepszym Polakiem Lotos został Tomasz Marczyński, który na metę dojechał 35. a w klasyfikacji generalnej jest na 23 miejscu ze stratą 11’42’’. W Klasyfikacji generalne strata pierwszych 10 zawodników nie przekracza 27’’, wygląda więc na to, że wszystko rozstrzygnie się dzisiaj, na ostatnim finałowym etapie 72. Tour de Pologne w Krakowie. Będzie to jazda indywidualna na czas o długości 25 kilometrów. Pierwszy zawodnik wystartuje o godzinie 15:00 z Rynku Głównego.