Polscy kolarze odnoszą coraz więcej sukcesów na tegorocznym Tour de Pologne. Wczoraj w Nowym Sączu triumfował Kamil Zieliński, który pięciokrotnie stawał na podium.
Już na początku wyścigu utworzyła się ucieczka, która swoja przewagę utrzymała do samej mety. Maciej Bodnar, Kamil Zieliński oraz Łotysz Gatis Smukulis (Katiusza) rozpoczęli swą akcję niedługo po wyjeździe z Jaworzna. Zgodnie współpracując szybko uzyskali przewagę sięgającą momentami jedenastu minut. Czołowa trójka rozegrała między sobą wszystkie premie znajdujące się na trasie. Premię Lotną Lotto w Wadowicach wygrał Bodnar, a na trzeci Premiach Górskich Tauron (Gruszowiec, Wysokie, Trzetrzewina) triumfował Zieliński. Ostatnią Premię Specjalną Koral w Nowym Sączu wygrał Bodnar, który tym samym zdobył nagrodę w wysokości pięciu tysięcy złotych.
Ostatnie rundy w Nowym Sączu były niezwykle emocjonujące. Peleton starał się z całych sił dogonić ucieczkę, jednak nawet Michał Kwiatkowski ze swoim zespołem Etixx Quickstep nie był w stanie pokonać pięciominutowej przewagi. Ostatecznie w wielkim stylu jako pierwszy na mecie pojawił się Maciej Bodnar (Tinkoff Saxo), tuż za nim Kamil Zieliński (Reprezentacja Polski) i Gatis Smukulis (Katusza).
– Takie momenty jak dzisiaj są szczególne. Po trzymiesięcznej przerwie po poważnym upadku, kiedy myślałem, że ten sezon jest skończony, takie zwycięstwo smakuje dużo lepiej. Każdy chciał wygrać, motywowaliśmy się nawzajem, czuliśmy oddech peletonu, mówiliśmy sobie przewagę jaką mamy. Na samym finiszu czułem się dość pewnie. Rzadko się zdarza na Tour de Pologne, żeby taka ucieczka dojechała do mety, bo siła peletonu jest ogromna. Sam o tym wiem, bo często kasuję takie wycieczki. Udało mi się wygrać i bardzo się cieszę. – skomentował zwycięzca etapowy Maciej Bodnar
Tak też nowym liderem klasyfikacji generalnej Skandia został Kamil Zieliński, który odebrał żółtą koszulkę Marcelowi Kittelowi. Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej ze stratą trzech sekund zajmuje Maciej Bodnar. Trzeci jest Caleb Ewan (Orica GreenEdge) ze stratą 22 sekund.
– Nie myśleliśmy od początku, że dojedziemy. Staraliśmy się walczyć do końca, każdy dawał równe zmiany. Dopiero jak wpadliśmy na rundy okazało się, że mamy taką przewagę, że jest możliwość dojechania do mety. Każdy z nas szedł na sto procent swoich możliwości i udało się. Chciałbym podziękować Maćkowi, wspieraliśmy się, jest świetnym zawodnikiem, dał mi kilka wskazówek. Będziemy starać się bronić koszulki lidera. Będzie ciężko, bo jest dużo świetnych ekip, które na pewno będą starały się atakować – skomentował Zieliński
Michał Kwiatkowski zajmuje dziewiąte miejsce i traci do lidera 28 sekund. Paweł Franczak na bardzo dobrym 16. miejscu ze strata 20 sekund. Zieliński prowadzi również w klasyfikacji Najlepszy Góral Tauron i jest najwyżej sklasyfikowanym Polakiem Lotos. Najaktywniejszym zawodnikiem Lotto jest Kamil Gradek (Reprezentacja Polski), a najlepszym sprinterem Marcel Kittel.
Prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak był pod ogromnym wrażeniem zawodów: – Nie przypuszczałem, że jest to przedsięwzięcie tak duże, ważne i piękne. Cieszę się, że w Nowym Sączu jest zarówno meta jak i start następnego etapu. Mam nadzieję, że Tour de Pologne zagości na stałe na Sądecczyźnie, bo jest to szczególne miejsce. Walory, które widzowie i uczestnicy dostrzegają będą atutem dla nas i dla organizatorów.
Jutro odbędzie się piąty, najdłuższy etap 72. Tour de Pologne z Nowego Sącza do Zakopanego. Kolarze przejadą 223 kilometry.