
Dotarła do nas smutna wiadomość. Odszedł najstarszy mieszkaniec gminy Grybów, który pochodził z Siołkowej. Pan Franciszek Romańczyk dożył imponującego wieku – 104 lat! Przez ponad 4 dekady pracował w SHP „Składnica” w Grybowie. To wielka strata dla całej lokalnej społeczności.
Mądrość, doświadczenie, historia – nie da się opisać innymi słowami kogoś, kto żył ponad wiek. Pan Franciszek pamiętał wiele tragicznych wydarzeń, które dotknęły nasz kraj. Był świadkiem kolejnych wojen, przemian pokoleniowych i ustrojowych, rozwoju technologicznego. Skarbnicą wiedzy. Osobą ciepłą, życzliwą, otwartą i wesołą.
Jubileusz 100 urodzin obchodził w 2021 roku – dokładnie 11 września, w rocznicę zamachu na World Trade Center. W świętowaniu tego ważnego wydarzenia wzięli udział członkowie zarządu SHP „Składnica” w Grybowie. To właśnie z tym miejscem pan Romańczyk związał się zawodowo na długich 40 lat. Pracę w spółdzielni rozpoczął w trakcie II wojny światowej. Czym się zajmował? Zaopatrywał mieszkańców Grybowa w towary masowe. Jak sam przyznawał, zatrudnienie uchroniło go od wywózki na przymusowe roboty do Niemiec. Po zakończeniu wojny dostał awans na kierownika magazynu.
– Sto lat to czas, który dla większości z nas wydaje się nie do osiągnięcia. To czas w którym zebrać można mnóstwo doświadczeń i mądrości, przeżyć wspaniałe chwile szczęścia i niezmierzonej radości. Jubileusz pana Franciszka zbiega się z rozpoczęciem roku jubileuszowego 110-lecia istnienia naszej spółdzielni. Można by zatem powiedzieć, że jubilat rozwijał się, dorastał i dojrzewał ramię w ramię ze spółdzielnią – czytamy na profilu SHP „Składnica”.
Nawet po przejściu na emeryturę był nieodłączną częścią zakładu. Chętnie dzielił się doświadczeniem. Przekazał je między innymi swojemu wnukowi, który uzyskał tytuł laureata konkursu wiedzy o spółdzielni. Pan Franciszek co roku uczestniczył także w spotkaniach dla emerytowanych pracowników. Praca była dla niego istotnym elementem. Na 101 urodziny został uhonorowany Złotą Odznaką Spółdzielczości Polskiej.
Dzisiaj żegna go lokalna społeczność. Pokój jego duszy.
fot. SHP „Składnica”/archiwum rodzinne