
Od lat w Białej Niżnej lokalna społeczność i potomkowie grybowskich Żydów opłakują tragiczne wydarzenia, które rozegrały się 20 sierpnia 1942 roku. Również wczoraj grybowianie zebrali się przy mogile pomordowanych chasydów. Od likwidacji tutejszego getta minęło 83 lata. Pamięć jednak wciąż jest żywa.
Uczestnicy wtorkowej uroczystości zebrali się przy pomniku upamiętniającym ofiary Holocaustu. Dokładnie trzy lata temu został on odnowiony. Przy zbiorowej mogile przedstawiciele lokalnych władz samorządowych złożyli kwiaty i wieńce. W obchodach wzięli udział między innymi burmistrz miasta Grybów – Paweł Fyda, a także wójt gminy Grybów – Jacek Migacz.
Tragedia na grybowskiej ziemi
Grybowskie getto zostało zlikwidowane 20 sierpnia 1942 roku. Niemal 360 osób – przede wszystkim chorych i starców – Niemcy rozstrzelali niedaleko klasztoru w Białej Niżnej. Ci, którzy byli zdolni do wędrówki, musieli udać się do getta w Nowym Sączu. W następstwie wywieziono ich do obozu zagłady w Bełżcu.
Pomnik pamięci to miejsce naznaczone krwią i cierpieniem, a te tragiczne wydarzenia są nieodłączną częścią historii Grybowa.
Społeczność żydowska na terenach Grybowa
Jak czytamy na stronie sztetl.org.pl, „trudno jest jednoznacznie wskazać, kiedy ukonstytuowała się gmina żydowska w Grybowie. Prawdopodobnie w połowie XVIII w. w gminie i okolicy mieszkało 41 rodzin żydowskich, które trudniły się głównie handlem oraz prowadzeniem wyszynków. Pewne jest, że około 1870 r. istniały tu 2 synagogi, cmentarz, cheder oraz mykwa. Miasteczko miało własnego rabina”.
Żydzi zamieszkiwali głównie sam rynek i jego okolice, a także ul. Grunwaldzką. Pierwsze ruchy antysemickie zaczęły się w 1919 roku, kiedy to w żydowskich domach zostały wybite szyby, kilka osób również doświadczyło przemocy.
W 1940 roku Grybów zamieszkiwało niemal 2000 Żydów. Rok później założono getto:
– W mieście pod koniec 1941 r. zostało utworzone getto. Jego teren obejmował trzy części miasta, tzw. dzielnicę na Górkach (teren od Białej Wyżnej do mostu kolejowego), ulice: Ogrodową, Kilińskiego i fragment ul. Jakubowicza oraz teren pomiędzy rzeką Białą a ul. Grunwaldzką – podaje sztetl.org.pl.
Jak już wiadomo, do likwidacji doszło 20 sierpnia 1942 roku. Świadkiem egzekucji był między innymi ówczesny burmistrz Wincenty Warzecha. Ostatni taki wyrok zapadł w 1943 roku. Wtedy to na terenie cmentarza żydowskiego rozstrzelano około 150 chorych i starych Żydów, którzy przyjechali z Nowego Sącza.
Zagłada ludności żydowskiej wiązała się również ze zrabowaniem jej mienia. Zniszczeniu uległo także wiele nagrobków. Po wojnie w Grybowie ostała się tylko jedna osoba pochodzenia żydowskiego.