
W środowym meczu 27. kolejki rozgrywek 5. ligi małopolskiej wschodniej piłkarze Kolejarza Stróże ograli na własnym boisku Szreniawę Nowy Wiśnicz 2:1. Podopieczni trenera Walida Kandela triumfowali po dwóch celnych uderzeniach głową. Trafienie na wagę 3 punktów, na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, zanotował prezes Mirosław Matusik.
Już po raz kolejny w bieżącym sezonie stróżanie musieli sobie radzić mocno osłabieni – kilku zawodników, jak przekazał klub, zmaga się z kontuzjami, inni pauzowali z powodu pracy lub nadmiaru żółtych kartek. Prócz wygranej cieszy fakt, że z dobrej strony pokazali się młodzi gracze Kolejarza.
– Pierwsza połowa była wyrównana. Rywale wyglądali bardzo dobrze, ale nie mieli sytuacji bramkowych. My trafiliśmy, zeszliśmy więc do szatni prowadząc. Przy golu na 1:1 nie popisał się sędzia, ale było po wszystkim, goście wyrównali w dziwnych okolicznościach… Zmiany, które przeprowadziliśmy dały nam energię. Na 2:1 piękną główką po dośrodkowaniu trafił “Miro”. Prócz tego w drugiej połowie mieliśmy cztery, pięć sytuacji stuprocentowych, których jednak nie wykorzystaliśmy. Zwycięstwo cieszy i mam nadzieję, że końcówka sezonu będzie dobra. Dziękuję naszym kibicom za głośny doping – powiedział nam trener Kandel dodając, że w przyszłym sezonie będzie szansa osiągnąć lepszy wynik.
Najbliższy mecz już w sobotę 31 maja o godz. 17. Klub ze Stróż powalczy o punkty w Zalesiu z tamtejszą Zalesianką.
Sytuacja w tabeli:
1. Okocimski Brzesko – 67 pkt
2. Gród Podegrodzie – 60 pkt
3. Metal Tarnów – 59 pkt
(…)
5. Kolejarz – 46 pkt
12. Zalesianka – 30 pkt
Kolejarz – Szreniawa Nowy Wiśnicz 2:1 (1:0)
Gole: 1:0 Jano Krok (as. Matusik) 30, 1:1 Szreniawa 50, 2:1 Mirek Matusik (as. Gucwa) 88