
Kobieta niejedno ma imię. Doskonale o tym wie artystka Adriana Holender, która 6 maja zaprezentowała swoje dzieła na wernisażu malarstwa cyfrowego w Kinie Biała w Grybowie. Jeśli przegapiliście to wydarzenie, mamy dobrą wiadomość! Wystawa potrwa do 27 maja, więc warto znaleźć czas, by zaspokoić kulturalną ciekawość.
Adriana Holender od dziecka mieszka w Grybowie. Tutaj również pracuje jako nauczycielka języków obcych i plastyki. Po godzinach rozwija swoją artystyczną duszę, tworząc portrety kobiece za pomocą metody cyfrowej. Co ją inspiruje?
– Pasjonuję się narzędziami programu Procreate, które pozwalają mi tworzyć wyjątkowe, ekspresyjne portrety kobiet. Inspirują mnie kobiece fotografie mniej lub bardziej znanych w historii sztuki czy filmu. A miłość do detali, zdobień i ciekawych elementów czerpię przede wszystkim z twórczości Gustava Klimta – powiedziała artystka.
Właśnie dlatego w jej pracach znajdziemy nawiązania do stylu tego austriackiego malarza i grafika. W portretach dominuje grafit, złoto i ciemne tło. Nie bez powodu wystawa Adriany Holender nosi nazwę „The golden shade of grey”. Umiejętnie wkomponowuje motywy roślinne, zwierzęce, a nawet nawiązujące do kosmosu.
– Moje kobiety kochają także nietuzinkową biżuterię. Charakterystyczne jest dla mnie ciemne tło, które starannie planuję i komponuję dla podkreślenia postaci. To nadaje dodatkową warstwę emocji.
To nie jest pierwszy raz
Wystawa to nie tylko chęć pokazania swoich umiejętności. Portrety są sposobem na odzwierciedlenie emocji, które skrywamy gdzieś głęboko.
Prace Adriany Holender zostały docenione między innymi podczas:
– wystawy indywidualnej w Miejskim Centrum Kultury Czytelnictwa i Edukacji w Grybowie,
– wystawy indywidualnej w Centrum Kultury Powiatu Zgierskiego w Zgierzu,
– wystawy zbiorowej Pastel Art w Kazimierzu Dolnym,
– wystawy zbiorowej w Sprachcafé Polnisch w Berlinie.
Oczywiście to nie koniec. Jeszcze w tym roku Adriana Holender i jej prace pojawią się na:
– wystawie zbiorowej w Zamościu (czerwiec 2025),
– wystawie indywidualnej w Łodzi (listopad 2025 ),
– wystawie zbiorowej w Krakowie (grudzień 2025),
– wystawie indywidualnej i warsztaty artystyczne w Nawojowej (trwa uzgadnianie terminu),
– wystawie indywidualnej w Jaśle (trwa uzgadnianie terminu).
Chociaż wystawa w Kinie Biała nie jest pierwszym takim wydarzeniem w życiu artystki, za każdym razem czuje ogromną radość i przyjemność. Tym bardziej że zwiedzający nie szczędzą jej miłych słów.
– Jest to też ekscytacja i mały niepokój, czy moja twórczość ma sens. Dla mnie to ogromnie ważna część życia. Mogę powiedzieć, że odkryłam siebie na nowo – podsumowała.
To z pewnością wyjątkowa wystawa: stworzona przez kobietę o kobietach. Ale nie tylko dla kobiet. Dla wszystkich miłośników sztuki.