Cały świat żyje dzisiejszym trzęsieniem ziemi, do którego doszło w Turcji i Syrii. Na pomoc osobom poszkodowanym wyruszyła grupa poszukiwawczo-ratownicza HUSAR Poland składająca się z 76 strażaków i 8 psów. Wśród nich jest dwójka ochotników z OSP Krużlowa, na codzień pracujących w Państwowej Straży Pożarnej.
W poniedziałek, 6 lutego br. polscy strażacy wylecieli z lotniska wojskowego w Warszawie do Turcji, gdzie doszło do potężnego trzęsienia ziemi.
Jak informuje Europejskie Centrum Sejsmologiczne: – Pierwotne wstrząsy w środkowej Turcji miały magnitudę 7,8. Po nich doszło do co najmniej 20 wstrząsów wtórnych; najsilniejsze o magnitudzie 6,6. Wstrząsy odczuwalne były także w Egipcie, Libanie i na Cyprze.
Na ten moment liczba rannych sięga blisko 6 tysięcy osób a liczba łączna ofiar śmiertelnych w Turcji i Syrii to około 2600 osób i wciąż niestety będzie rosła.
W związku z tym zdarzeniem Minister MSWiA Mariusz Kamiński zaproponował władzom w Turcji pomoc polskich strażaków. Do punktu koncentracji w Warszawie, już o poranku wyruszyło 21 strażaków z województwa małopolskiego oraz 3 certyfikowane psy o specjalizacji gruzowiskowej.
Wśród nich są również członkowie OSP Krużlowa Wyżna: st.kpt Wojciech Broda, który pracuje w Wydziale Szkolenia Specjalistycznych Grup Ratowniczych Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie oraz mł.asp Grzegorz Tarasek z psem Nuka, który pracuje w PSP JRG 2 Nowy Sącz.
Przed odlotem strażaków udających się na Misję w Turcji pożegnał szef PSP – gen. brygady Andrzej Bartkowiak, który podkreślił rolę polskiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej.
– Jedziemy i lecimy po to, żeby ratować ludzi. Dzisiaj historia zatoczyła koło, dzisiaj kolejny raz udajemy się do Turcji ratować. Pojedziemy z najlepszym, co mamy. Jesteśmy jedną z najlepszych grup poszukiwawczo-ratowniczych na świecie. Jako jedyni lądujemy w epicentrum, na lotnisku, które będzie jak najbliżej tego zdarzenia
– mówił podczas konferencji Komendant Główny PSP, gen. brygady Andrzej Bartkowiak.
fot. OSP Krużlowa Wyżna