Piłkarze Kolejarza Stróże we wtorkowym spotkaniu 26. kolejki rozgrywek czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej pokonali na własnym boisku Dunajca Zakliczyn 3:1.
Miejscowi wyszli na prowadzenie po celnej główce Kroka. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, ale po przerwie padły za to trzy trafienia. 1:1 zrobiło się w 64. minucie, gdy jeden z piłkarzy gości zdecydował się na strzał z około osiemnastu metrów. Kolejarz stracił gola akurat po wejściu Walickiego. Ten sam piłkarz już dwie minuty później wyprowadził swoją drużyną na prowadzenie, gdy otrzymał prostopadłe zagranie od Grucy i w sytuacji sam na sam zachował zimną krew pakując piłkę między słupki. Na trzy minuty przed końcem znów błysnął Gruca, który tym razem wpisał się na listę strzelców. Zawodnik Kolejarza po podaniu od Kroka wepchnął piłkę do celu z najbliższej odległości.
– Wykonaliśmy swoją pracę. Zakładaliśmy bowiem sześc punktów z tymi dwoma zespołami (z Dunajcem, a wcześniej z Radłovią Radłów 4:1). Jesteśmy blisko ósemki, chcemy do niej wejść. Najbliższe mecze pokażą czym nam się to uda, ale jesteśmy dobrej myśli – mówił po meczu trener Kolejarza Piotr Pietruch
Najbliższy mecz stróżan już w sobotę 7 maja o godz. 17.30. Wówczas Kolejarz zagra w Kamionce Wielkiej ze Skalnikiem.
Kolejarz Stróże – Dunajec Zakliczyn 3:1 (1:0)
Gole dla Kolejarza: 1:0 Krok 29, 2:1 Walicki 66, 3:1 Gruca 87.
Skład Kolejarza: Lepucki – J.Krok, Nalepa, Lizoń, Petryla – Michalik, M.Matusik, D.Matusik, J.Krok II (90 Lichoń) – Gruca, Niepsuj (64 Walicki).
fot. J. Kieroński