Piłkarze Grybovii dokonali istnego pogromu na czerwonej latarni rozgrywek. Ekipa z Grybowa strzeliła Ogniwu w Piwnicznej–Zdroju dziesięć bramek nie tracąc ani jednej!
Już po półgodzinie gry goście prowadzili 4:0. Różnica klas była bardzo widoczna i miejscowi m.in. i tak sporemu szczęściu mogli zawdzięczać to, że nie stracili więcej bramek.
Grybowianie atakowali raz po raz, prowadzili grę. Gospodarze właściwie głównie się bronili, ale zepchnięci do głębokiej defensywy popełniali nieraz proste błędy, co skrzętnie wykorzystywali ich rywale.
Piwniczanie po czterech spotkaniach mogą „pochwalić się” bilansem bramkowym wynoszącym 2:24, najgorszym w całej lidze. Grybowianie dzięki m.in. tej wygranej, trzeciej w bieżących rozgrywkach przy dwóch porażkach, plasują się na piątym miejscu.
Ogniwo Piwniczna Zdrój – Grybovia Grybów 0:10 (0:4)
0:1 Maciej Kiełbasa, 0:2 Patryk Nalepa, 0:3 Robert Stanisz, 0:4 Wojciech Szpila.
II. połowa. 0:5 Maciej Kiełbasa, 0:6 Patryk Nalepa, 0:7 Dawid Horowski, 0:8 Sławomir Cetnarowski, 0:9 Maciej Kiełbasa, 0:10 Sławomir Cetnarowski.
Skład Grybovii: Jakub Mularski – Dawid Horowski, Patryk Nalepa, Józef Kiełbasa, Przemysław Grzesik – Maciej Kiełbasa, Jakub Durlak, Patryk Gucwa, Robert Stanisz, Bartek Olech – Wojciech Szpila.
foto. Grybovia Facebook archiwum