Wiceminister Sprawiedliwości Patryk Jaki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego (lista nr 4, miejsce nr 3) spotkał się z mieszkańcami miasta i gminy Grybów. Wydarzenie mające na celu przedstawienie programu kandydata odbyło się w piątkowe popołudnie (tj. 10 maja) w sali kina Biała czyli w Miejskim Centrum Kultury, Czytelnictwa i Edukacji.
Wiceministra na ziemi grybowskiej powitał Wiktor Durlak, radny powiatu nowosądeckiego. Patryk Jaki podczas kilkunastu minut przedstawił najważniejsze punkty jakie stawia przed sobą jako przyszły europarlamentarzysta.
– Jeszcze kilka lat temu nie zawracałbym Państwu głowy wyborami do Parlamentu Europejskiego, jednak obecnie sytuacja jest bardzo wyjątkowa, Europa stoi na rozdrożu dlatego liczy się każdy głos – mówił rozpoczynając spotkanie w Grybowie Patryk Jaki.
Kandydat do Parlamentu Europejskiego przypomniał zebranym groteskowość prawa tworzonego przez urzędników z Brukseli.
– Zgodnie z prawem Unii Europejskiej ślimak nie jest ślimakiem, ślimak jest rybą – tłumaczył Jaki. – Innym razem Portugalczycy, wykombinowali aby marchew stała się owocem, ponieważ w tym czasie były dopłaty do dżemów robionych z owoców. Takich głupot jest bardzo dużo i musimy to ograniczyć. Należy zatrzymać ilość biurokracji.
Zagrożeniem, które wymienił Patryk Jaki wobec Polski w Unii Europejskiej może być proces laicyzacji mający swoje poważne następstwa. Wiceminister przestrzegał, że próżnię jaką może wywołać postępująca laicyzacja szybko mogą wypełnić muzułmanie. W interesie Polski, w interesie Europy jest to aby stanąć w obronie wartości chrześcijańskich.
– Tak długo jak Europa korzystała z dziedzictwa chrześcijańskiego, ponad 2000 lat, tak długo była motorem napędowym rozwoju całego świata – przypominał Patryk Jaki. – Jestem optymistą i wierzę że od Polski zacznie się odnowa całej europy. Będzie to z korzyścią nie tylko dla nas, dla Polski ale również całego starego kontynentu.
Retransmisja spotkania Patryka Jakiego w Grybowie:
fot. M.Książkiewicz