Cały świat żyje obecnie informacjami o zamachu terrorystycznym do którego doszło popołudniu w rejonie Placu Katalońskiego w centrum Barcelony gdzie rozpędzona furgonetka wjechał w ludzi. Naocznymi świadkami tego aktu terroru był senator Stanisław Kogut wraz z żoną i wnukiem, którzy przebywają na pielgrzymce w Hiszpanii.
Na szczęście senatorowi oraz jego bliskim nic się nie stało, Stanisław Kogut wraz z innymi Polakami znaleźli schronienie w oficjalnym sklepie FC Barcelona – FCbotiga.
– Bez wątpienia całe to zdarzenie to ogromna tragedia dla hiszpańskich obywateli ale i rodzin ofiar oraz rannych, którzy byli tutaj w celach turystycznych – powiedział naszemu portalowi senator Stanisław Kogut, senator RP ze Stróż koło Grybowa. – Od godziny 16:50 znajdujemy się w sklepie przy placu Katalońskim. Było słychać tylko jęk, krzyk oraz huk uderzającej furgonetki. Obecnie dochodzą nas tylko dźwięki policji i latających helikopterów. Widziałem tylko furgonetkę, twarzy terrorysty nie udało mi się dostrzec. W momencie ataku wpadliśmy szybko sklepu aby znaleźć uchronienie. Wraz z nami są pielgrzymi z całej Polski, towarzyszy nam również ojciec Waldemar. Jeśli tylko sytuacja zostanie opanowana, jutro powinniśmy wylecieć z Hiszpanii do Warszawy.
fot. screen Polsat News