Aż 347 delegatów z 556 uprawnionych do głosowania członków PiS z okręgu 14 przybyło w niedzielne popołudnie 20 listopada br., do Nowego Sącza aby wziąć udział w zjeździe. Wyborcze spotkanie odsłoniło jednak wiele zakulisowych spraw partii rządzącej na Sądecczyźnie.
Według uzyskanych informacji jedyna osoba wyznaczona przez samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego na szefa okręgu 14-tego czyli poseł Wiesław Janczyk nie otrzymał wymaganych głosów (tj. 50% plus jeden). Oddanych zostało 339 głosów ważnych, z czego za kandydaturą Janczyka było 161, przeciw 166, wstrzymało się 12. Z protokołu komisji skrutacyjnej, do którego dotarliśmy dowiadujemy się o próbach wywołania nacisków przez posła Wiesława Janczyka, kandydata na szefa okręgu 14, który chciał przerwać zjazd w trakcie liczenia głosów. Do tego nie dopuścili jednak delegaci. Wybrany został dwudziestu osobowy zarząd oraz komisja rewizyjna, brak tylko pełnomocnika.
Falę niespodzianek podczas zjazdu rozpoczął, już wybór przewodniczącego zgromadzenia. Zamiast proponowanego przez posła Janczyka Marka Kwiatkowskiego, wybrano gorlicką posłankę Barbarę Bartuś.
Przewodnicząca niedzielnego zjazdu PiS poseł Bartuś, poproszona o komentarz odpowiada: – To nie jest jakaś nadzwyczajna sytuacja. Próbuje się szukać winnych tej sytuacji a ja myślę, że w demokracji jest to normalne, wybory nie zawsze przebiegają po myśli kandydatów. Delegaci głosowali wedle swojego uznania. Wiem, że padły jakieś nieakceptowane przez salę słowa. Jak niektórzy nawet mówili mogły być one przyczynną indywidualnych decyzji delegatów podczas głosowania, jednak nie chce tego komentować. Dla mnie zaskoczeniem było już poproszenie o poprowadzenie zjazdu, bo wcześniej nie było takich planów.
Więcej szczegółów zdradza w rozmowie z naszym portalem senator Stanisław Kogut: – Osobiście głosowałem tak jak prosił i zdecydował prezes PiS Jarosław Kaczyński czyli na posła Janczyka. Za to co się stało podczas zjazdu należy podziękować panu Nowakowi, który w swoim wystąpieniu obraził delegatów. Nie można mówić do zebranych, że jak komuś nie odpowiada kandydat lub zamierza głosować inaczej powinien wyjść z sali. Na takie słowa większość z zebranych zaczęła krzyczeć: skandal, niech nas Pan nie straszy. Takie zachowanie jest niegodne polityka najwyższej rangi, a za takiego się uważa pan prezydent. Został wybrany zarząd okręgu, została wybrana komisja rewizyjna. Decyzję może w tej sprawie zmienić tylko prezes Jarosław Kaczyński.
Senator Kogut podczas zjazdu głos zabrał dopiero podczas liczenia głosów. Oprócz licznych podziękowań dla poszczególnych struktur powiatowych i miejskich, padły także gorzkie słowa pod adresem swojego wieloletniego rzecznika a także gospodarza Nowego Sącza. Szczegóły zakulisowych spraw możecie Państwo poznać w poniższym materiale filmowym.
W skład nowego zarządu okręgu 14 weszli: Stanisław Banach (Podegrodzie), Zofia Bukowiec (Limanowa), Andrzej Bulzak (Chełmiec), Edward Ciagło (Gołkowice), Wiktor Durlak (Grybów), Adam Gracz (Nowy Targ), Janusz Grągolewski (Gorlice), Krzysztof Gryzło (Grybów), Dorota Hryc (Nowy Targ), Alojzy Janusz (Korzenna), Jan Komorek (Nowy Targ), Jan Kupczak (Stary Sącz), Adam Piechowicz (Gorlice), Marek Pławiak (Łososina Dolna) Mirosław Rafałko (Zakopane), Mariola Wspólnik (Gorlice), Tomasz Turski (Nowy Targ), Mirosław Waląg (Gorlice) i Tomasz Walicki (Grybów).
Jak widać grybowskie struktury PiS mają się całkiem dobrze, ponieważ z naszych terenów do zarządu weszły aż trzy osoby: Tomasz Walicki, Wiktor Durlak oraz Krzysztof Gryzło. W zarządzie nie znalazło się natomiast wielu kandydatów proponowanych przez posła Janczyka oraz prezydenta Nowaka.
Rozmowa z senatorem Stanisławem Kogutem, po zjeździe PiS w dn. 20 listopada br.
fot. ilustracyjne