Pomimo apelów i przykrych konsekwencji przybywa interwencji związanych z wypalaniem trwa i łąk. Tylko wczoraj strażacy z gminy Grybów wyjeżdżali do takich interwencji dwukrotnie. Przykre jest to, że nawet w niedzielę znajdą się osoby, które popalą suchą trawę.
Do pierwszego pożaru tego typu druhowie OSP Grybów-Biała wyjeżdżali jeszcze przedpołudniem, zaś do drugiego, wieczornego zdarzenia zadysponowano 3 jednostki a ogniem objęte były zarośla oraz trawy przy korycie rzeki Biała Tarnowska w miejscowości Biała Niżna.
Charakterystykę wczorajszych zdarzeń przybliża bryg. Marian Marszałek rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej straży Pożarnej w Nowym Sączu: – “3 kwietnia o godz. 10:34 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze traw i zarośli w Grybowie na ul. Grottgera. Działania strażaków trwały do 11:27 czyli niecałą godzinę. Na miejscu zadysponowano jednostkę OSP Grybów-Biała, jeden wóz bojowy. Aby ugasić ogień zużyto 1 m3 wody, powierzchnia pożaru to ok. 1 ara. Po przybyciu na miejsce ustalono, że piali się sucha trawa i zarośla na nasypie kolejowym. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca i ugaszeniu pożaru za pomocą tłumic. Drugie zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 18:43 dotyczyło również pożaru traw i zarośli w miejscowości Biała- Niżna, działania trwały tylko 23 min. Na miejsce zadysponowano jednostki OSP Biała Niżna, OSP Grybów-Biała oraz OSP Stróże, łącznie trzy wozy bojowe i siedemnastu strażaków. Spaleniu uległo pięć arów trawy na zboczu koryta rzeki Biała-Tarnowska. Przyczyną pożaru było podpalenie.
Razem ze strażakami apelujemy do wszystkich czytelników i mieszkańców gminy oraz miasta Grybów o niewypalanie suchych traw.
fot. OSP Grybów-Biała