10 lutego br. w kościele katolickim przeżywaliśmy Środę Popielcową – symbol pokuty i wewnętrznej przemiany. Rozpoczęliśmy tym samym 40-dniowy okres Wielkiego Postu, który ma nas odpowiednio przygotować do świąt Wielkiej Nocy.
Tradycja posypywania głów popiołem ma setki lat. Zwyczaj ten przyjął się w całym kościele XI wieku, od zawsze Środa Popielcowa jest swoistym ogłoszeniem Wielkiego Postu. Ma także przypominać nam wszystkim, że jesteśmy grzesznikami. Popiół jest także symbolem kruchości naszego doczesnego życia oraz tego, że powinniśmy robić wszystko, aby jak najlepiej przeżyć życie w wierze w Boga i zgodzie z bliźnimi.
– Środa popielcowa jest tradycyjnym dniem rozpoczęcia Wielkiego Postu w Kościele Katolickim. Na ogół gromadzi duże rzesze wiernych, którzy chcą w jakiś sposób wyrazić swoją chęć współpracy z łaską Bożą i właściwego przeżycia tego ponad 40 dniowego czasu, który dzieli nas od Wielkanocy – mówi ks. Prałat Ryszard Sorota, proboszcz Bazyliki Mniejszej w Grybowie. – W tym roku, według kalendarza gregoriańskiego to rozpoczęcie przydarzyło się szczególnie wcześniej. Nie dużo bowiem czasu minęło od Bożego Narodzenia, a już musimy ten pewien przeskok wewnętrzny uczynić, aby skorzystać jak najlepiej z tego czasu. Symbol popiołu ma wielorakie znaczenie, m.in. takie jak oczyszczenie, spalenie tego co niewłaściwe, odnowa. Każdy jakoś to musi odnieść do swojego życia, potrzeb duchowych, potrzeby nawrócenia, którego wszyscy potrzebujemy. Wielki Post będzie nam w tym pomagał, poprzez nabożeństwa: drogę krzyżową, gorzkie żale, rekolekcje a także inne różne formy przypominające nam, że jest to czas święty, błogosławiony, i powinien przynieść pożyteczne owoce. Wszystkim parafianom grybowskim z całego serca życzę, by przy końcu tego wielkiego postu mogli powiedzieć ze go nie zmarnowali, ale pięknie wykorzystali. Szczęść Boże!