Już jutro w Krynicy Zdroju rozpocznie się jubileuszowe XXV Forum Ekonomiczne, którego tematem głównym będzie “Jak zbudować silną Europę? Strategie dla przyszłości”. Górskie, na co dzień małe miasteczko stanie się polskim Davos.
O potwierdzenie wielkości wydarzenia poprosiliśmy prof. Józefa Kozioła, który przygotowywał pierwsze wystąpienie ówczesnego prezydenta Rzeczypospolitej gen. Wojciecha Jaruzelskiego na Forum Ekonomiczne w 1990 roku.
– Dzisiaj z całą odpowiedzialnością Krynicę można nazwać polskim Davos – mówi prof. nadzw. dr Józef Kozioł pracownik naukowy Wszechnicy Polskiej Szkoły Wyższej w Warszawie. – Można bardzo bogato ilustrować tematykę, która jest przedmiotem polskiego Davos czyli forum krynickiego i co najważniejsze, że jest to nacechowane ogromną tolerancją nawet dla bardzo kontrowersyjnych poglądów. Zderzenie poglądów jest zderzeniem argumentów – merytorycznych treści.
Za sprawą XXV Forum Ekonomicznego w ciągu trzech dni do Krynicy Zdroju zawita kilka tysięcy osób świata biznesu i polityki. Podczas kilkuset paneli dyskusyjnych, prezentacji raportów, bloków tematycznych będą mogli wymienić się swoimi doświadczeniami. Tematem przewodnim wszystkich konferencji będzie bezpieczeństwo nawiązując do wyzwań przed jakim stoi Stary Kontynent w obliczu zagrożeń zewnętrznych i braku stabilności polityczno-gospodarczej wewnątrz Unii Europejskiej. Problemy bezpieczeństwa energetycznego, unijnej polityki klimatycznej i jej wpływu na gospodarkę unijną, odnawialnych źródeł energii, a także projekty infrastruktury przesyłowej i magazynującej będą stanowiły najważniejsze punkty ścieżki energetycznej.
Głównym Partnerem Forum Ekonomicznego jest Województwo Małopolskie.
prof. nadzw. dr Józef Kozioł – polski ekonomista i polityk wywodzący się z Szalowej. Obecnie pracownik naukowy Wszechnicy Polskiej Szkoły Wyższej w Warszawie. Członek Rady Nadzorczej Banku Ochrony Środowiska S.A., który tworzył bowiem z zawodu jest bankowcem. Dodatkowo pełni funkcję członka rady głównej w Business Center Club. Za czasów III Rzeczpospolitej był ministrem stanu kancelarii prezydenta. Za swoją największą dumę uważa swoją rodzinę, a zwłaszcza wnuki.
fot. Mateusz Książkiewicz