Matteo Pelucchi (IAM Cycling) wygrał po finiszu z peletonu trzeci etap 72. Tour de Pologne UCI World Tour z Zawiercia do Katowic. Liderem klasyfikacji generalnej wyścigu pozostaje Marcel Kittel (Team Giant-Alpecin).
„Mamy żółtą koszulkę, chcemy ją obronić i powalczyć o etapowe zwycięstwo” – mówił przed startem Marcel Kittel. Warto nadmienić, że lider klasyfikacji generalnej 72. Tour de Pologne w 2011 roku finiszował w świątyni sprintu z zawrotną prędkością 78 km/h. Rok temu w Katowicach wygrał Belg Jonas van Genechten, a licznik pokazał 81 km/h.
Już na początku wyścigu utworzyła się ucieczka, w której znalazło się trzech Polaków: Kamil Gradek i Marcin Białobłocki z Reprezentacji Polski oraz Adrian Kurek z CCC Sprandi Polkowice. Jednak w końcowym etapie peleton wchłonął prawie całą czołówkę. Przez długi czas samotnie w ucieczce jechał Białobłocki: „Wiedziałem, że będzie ciężko, ale musiałem spróbować. Przez chwilę myślałem, że może dojadę, ale jak była górka to przewaga zaczęła się szybko zmniejszać.”
W efekcie wyścig rozegrał się tak naprawdę pomiędzy najlepszymi sprinterami, którzy z zawrotną prędkością przekroczyli linię mety.
Po raz kolejny etapowym zwycięzcą został Matteo Pelucchi: „Cieszę się bardzo ze zwycięstwa. Po ostatnim wzniesieniu przód peletonu mocno zaatakował. Miałem szczęście, bo jechałem z kolegami z drużyny, którzy mi pomogli zniwelować stratę. Taktyka była dobra, choć ryzykowna, bo na końcu decydowały ułamki sekund. Myślę, że na kolejnych etapach będzie mi ciężko. Na razie jestem zadowolony z tego co mam.”
Na drugim miejscu podium stanął Giacomo Nizzolo (Trek Factory Racing), trzeci był Tom Van Asbroeck (LottoNL-Jumbo). Liderem klasyfikacji generalnej Skandia pozostał Kittel, na drugie miejsce awansował Nizzolo, a trzecie zajmuje Caleb Ewan (Orica GreenEdge). Na prowadzeniu klasyfikacji górskiej Tauron umocnił się Adrian Kurek, a koszulkę najaktywniejszego kolarza Lotto zdobył Marcin Białobłocki. W klasyfikacji sprinterskiej Lang Team prowadzi Kittel. Premią Lotos dla najwyżej sklasyfikowanego Polaka cieszy się nadal Michał Kwiatkowski.
Wysokie ósme miejsce zajął Paweł Franczak z Reprezentacji Polski. Jak się wczoraj okazało ten niesamowicie zdolny kolarz młodego pokolenia ma swoje korzenie w Bobowej, o czym dowiedzieliśmy się zaraz po wyścigu, w rozmowie telefonicznej z naszym czytelnikiem. Tym bardziej mu kibicujemy i trzymamy kciuki za przyszłe sukcesy!
Przez następne dni zawodnicy rywalizować będą w naszych rodzimych stronach. Dzisiejszy czwarty etap rozpocznie się w Jaworznie, skąd kolarze przejadą do Nowego Sącza, gdzie następnego dnia podczas piątego etapu zmierzą się ze sobą w drodze do Zakopanego. Zachęcamy do wzięcia udziału w tym niecodziennym wydarzeniu, tym bardziej, że polscy zawodnicy odnoszą liczne sukcesy podczas tegorocznej edycji TDP.