Wczoraj (4 lipca br.) w Sądecki Bartniku rozpoczęła się 24 edycja znanej wszystkim biesiady. Sobotni dzień przyciągnął tłumy pszczelarzy za sprawą konferencji pn. „Pomóżmy Pszczołom – pszczoły pomogą nam”. Każdy amator czy zawodowy pszczelarz miał okazję, by podzielić się swoimi przemyśleniami, których doświadczył na swojej pasiece w poprzednich latach.
– Jest zapotrzebowanie od pszczelarzy, by spotykać się z ludźmi, którzy coś mogą nam pomóc – mówi Janusz Kasztelewicz, właściciel firmy Sądecki Bartnik. Na konferencję przyjechali do nas naukowcy, decydenci. W ostatnich czasach coraz trudniej prowadzi się te pszczoły i w związku z tym naukowcy tu przyjeżdżają, pokazują oraz mówią o tym jak o pszczoły dbać i jakie nowe preparaty stosować. Przy okazji jest możliwość zaopatrzenia się przez pszczelarzy w nowości, wezę, matki pszczele czy literaturę i filmy pszczelarskie. Pszczelarze spotykając się razem przekazują sobie wiedzę, jeden – drugiemu w bezpośrednich rozmowach. Przy pszczołach nie wystarczy rok, dwa czy nawet trzy musi być parę naprawdę parę lat praktyki i zdobywanie tej wiedzy od naukowców.
– Oprócz atrakcji dla pszczelarzy, myślę że jest także coś ciekawego dla zwykłych turystów, ludzi którzy zjadają miód. Będziemy mieć m.in występ zespołu mażoretek, jest to coś nowego, grupa rycerska, regionalny zespół oraz niedzielny występ Sióstr Matkowskich – mówi Wiesław Janowski – dyrektor od spraw handlowych w firmie Sądecki Bartnik.
Zapraszamy dziś od godziny 9.00 na kolejny dzień „Biesiady u Bartnika”
fot: Aleksandra Durlak